Liga wojewódzka to już historia:(

Liga wojewódzka to już historia:(

W ostatniej kolejce ligi wojewódzkiej trampkarzy Błonianka Błonie zagrała o wszystko, a właściwie o wygraną i utrzymanie się w lidze z zespołem Olimpii Warszawa. To była gra wygrać lub spaść. Mogło się wydawać, że wygrana z ostatnim zespołem, do tego z zespołem, którego się już pokonało u siebie, będzie możliwe i da radę to zrobić. Przeciwnik pomimo , że na jesień zdobył małą ilość punktów, jednak od półtora roku grał w lidze wojewódzkiej i z pewnością może się pochwalić większym doświadczeniem boiskowym od zespołu z Błonia. Do tego Olimpia nie musiała, grała o honor i nadzieje na przyszłość. Błonianka zaś chciała i potrzebowała zwycięstwa….. lecz niestety nie wygrała tego meczu , do tego pod koniec drugiej połowy straciła bramkę i przegrała mecz 0 do 1.

Ciężko jest to zaakceptować …..jednak po sposobie gry, błędach indywidualnych i zespołowych, można przypuszczać , że drużyna nie udźwignęła presji przy braku doświadczenia na tym poziomie rozgrywek. Przez cały mecz Błonianka tylko czasami grała piłką. Z drugiej strony jak grać piłką, jak nawet Ci, którzy z reguły panowali nad piłką, mieli w tym meczu nad wyraz dużo strat, problemów z przyjęciem piłki , dokładnością podania. Najgorsze, że decyzyjność, trafność w wyborze jakie zagranie zrobić , czy kiwać czy podawać było w dużej części sytuacji odwrotna od optymalnej. To było nawet zabawne, tylko szkoda , że tak bolesne.

Biorąc pod uwagę stawkę meczu można powiedzieć, że zabrakło liderów, chłopaków chcących wziąć odpowiedzialność za grę.

Z drugiej strony nie można mówić, że Błonianka była za słaba na ligę wojewódzką, jako że we wcześniejszych meczach pokazała kilkukrotnie, że zrobiła postęp oraz że ma kilku fajnych graczy robiących różnice w meczu. Na grę w lidze wojewódzkiej trzeba również popatrzeć pozytywnie: Błonianka zdobyła aż 18 punktów (zabrakło 2 do utrzymania), z każdym z zespołów, który utrzymał się w lidze tzn. jest na miejscach 1-5, Błonianka zdobyła jakieś punkty, w tym również z liderem czyli zespołem Unii Warszawa , Kosą Konstancin czyli przeciwko zawodnikom grającym w kadrze Mazowsza……

Podsumowując: tym razem się nie udało. Jednak trzeba być konsekwentnym i dalej dążyć do lepszych momentów, bo tylko Ci którzy walczą , nie poddają się są zwycięzcami!!! W ostatecznym rozrachunku, może i za kilka lat , to oni będą grali w piłkę, a w gruncie rzeczy to o to chodzi.

Przegrana, a nawet spadek jest częścią sportu jakim jest piłka nożna. Teraz przyjdzie czas na odpoczynek, analizę i na wyciągnięcie wniosków co można i trzeba poprawić , jakimi metodami i sposobami wrócić do zwyciężania.

Dziękuje za wysiłek i trud włożony w tą całą rundę jesienną!!! Głowa do góry, jako trener jestem z Was dumny, zaś niedosyt i smak goryczy, niech będzie motorem napędowym w przygotowaniach do rundy wiosennej!!!!

Statystycznie:

Olimpia Warszawa - Błonianka Błonie 1 : 0

Zagrali: Miłosz, Konrad, Patryk, Dominik, Kiełek, Szymon, Bartek, Hubert, Kacper, Gabryś , Kuba, Capi .

Pożegnanie Błonianki II w fatalnym stylu

To był ostatni mecz drugiego zespołu Błonianki trampkarzy rocznika 2002. W niedzielne popołudnie Błonianka II zagrała z zespołem KS Teresin. Niestety na boisku istniał tylko zespół gości. Wynik 1 do 10 dla Teresina mówi wszystko. Gratulacje dla zwycięzców!

Statystycznie:

Błonianka II Błonie – KS Teresin 1 : 10

Zagrali: Holdi, Igor, Damian, Lewy, Mateusz, Wojtek, Zygmunt, Filip (1 bramka), Jerry, Yogi, Kuba, Mikołaj, Staś, Niedziela.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości