Drobne sukcesy budują drużynę:)

Drobne sukcesy budują drużynę:)

W sobotę 21 lutego prawie wszyscy zdrowi chłopcy z Błonianki rocznika 2002 szlifowali swoje umiejętności piłkarskie w grze. Na dzień dzisiejszy tzw. podstawowy skład pojechał na sparing do Nowego Dworu na grę z bardzo mocnym piłkarsko Świtem, zaś reszta zagrała w turnieju halowym.

Jedni i drudzy pokazali charakter i mieli swoje chwile sukcesu:).

Na turnieju chłopcy zagrali 5 meczy: 2 wygrali, 2 zremisowali i 1 przegrali. Początek to wygrane 2:1 z Rysiem Laski oraz 3:1 z Legionem Warszawa. W tych meczach często braki techniczne nadrabiane były ambicją, walką fizyczną i realizowaniem założonej taktyki. Kolejne mecze to remis 0:0 z Wicher Kobyłka , przegrana 0:4 z Talent Targówek I oraz remis 1:1 z Legionem Pruszków. W skrócie można by rzec , że wyszły nerwy kiedy jest się faworytem i trzeba dograć, przyjąć i strzelić ze spokojem oraz ….. zmęczenie wynikające z krótkiej ławki rezerwowych. Musimy jeszcze popracować nad grą 1x1 w defensywie, ale nic to, ważny i przyjemny był moment w turnieju, kiedy spiker zapowiadał kolejny mecz Błonianki „a teraz istotny mecz dla układu grupy, zagrają drużyny liderujące w grupie”:). Ostatecznie Błonianka zajęła 5 miejscu w turnieju na 12 zespołów. Statystycznie ujmując oraz subiektywnie oceniając jest progress:).

W turnieju zagrali: Dunaj, Miki, Igor, Maciek (1 bramka), Patryk (4 bramki), Zygmunt (1 bramka).

Wieczorem podstawowy skład Błonianki zagrał po 9 na dworze kolejny mecz przygotowawczy do nowego sezonu. Była okazja do nauki gry mając za przeciwnika bardzo dobrze ułożony zespół, a do tego wzmocniony 6 chłopcami z pierwszego składu. Drużyna Błonianki grała z niespodziewanie dobrym rezultatem przez 2 pierwsze kwarty 20 minutowe. Były w tym czasie fazy pressingu, sytuacje 100%, bramka , w miarę skuteczne radzenie sobie w defensywie. Gorzej było w ostatniej kwarcie (w szczególności z wytrzymałością i grą 1x1 w defensywie) , ale trzeba pamiętać, że na wszystko trzeba zapracować w treningu i grach. Można się nauczyć, acz trzeba próbować. Końcowy wynik 4:1 dla Świtu.

W sparingu zagrali: Miłosz, Sernik, Lewy, Oli, Szymon, Capi, Hubert (asysta), Filip(kolejny mecz w polu), Gabryś, Kempesz, Konrad (1 bramka).

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości