Ciężka praca na obozie trampkarzy Błonianki
Po pierwszym ekspresowym dniu obozu w Nowej Rudzie, trampkarze z Błonianki w kolejnych od rana do wieczora trenowali. Harmonogram dnia wyznaczały godziny treningów, co ze względu na mocne obłożenie boiska przez wiele grup z różnych klubów, umożliwiało posmakowanie z całą surowością życia piłkarskiego: treningi zdarzały się zarówno rano już przed 8 godziną jak i wieczorem po 20.
Po długiej zimowej przerwie i ciągłych treningach na hali nikt nie żalił się i nie narzekał oraz nie straszne były deszcz ani wiatr. Trening na boisku był po prostu przyjemnością.
Ważną częścią dnia obozowego była również odnowa biologiczna czyli regeneracja sił w basenie.
Jednak największą atrakcją - w szczególności trenera - były analizy video rozegranych i nagranych meczy. Wiele fragmentów czy nawet całych spotkań zostało rozłożone na czynniki pierwsze z ukierunkowaniem na plusy i minusy.Takie podejście wyszło z założenia , że jak się coś wie i rozumie, to można w przyszłości dokonywać więcej efektywniejszych decyzji. Czy nauka na błędach swoich i czyiś się sprawdzi, zobaczymy w najbliższym okresie ligowym.
Aby było co analizować, a przy tym w ciekawy sposób przygotowywać formę sportową- w piłce nic nie jest na stałe i zawsze trzeba poszukiwać nowych rozwiązań - zespół zagrał kolejny sparing tym razem z Orłem Ząbkowice Ślaskie rocznik 2001. Przeciwnik najbardziej znany jest z faktu, że jego wychowankiem był obecnie robiący furorę we Włoszech Piotr Zieliński.
Mecz zakończył się wynikiem 1 do 0 dla Orła, jednak biorąc pod uwagę istotną przewagę fizyczną i motoryczną przeciwników można być zadowolonym. Ważne , że zespół nie pękł ani fizycznie ani psychicznie pomimo nacisku i już dość dużego obciążenia wysiłkiem obozowym. Jednocześnie chłopaki z Błonianki dzięki grze ze starszymi zmuszeni zostali do dużej intensywności i gry na maksymalnym obciążeniu, a przede wszystkim maksymalnie szybko piłką i bez piłki. Jak można było się spodziewać Ci zawodnicy Błonianki, którzy każde podanie poprzedzają co najmniej kilkoma dryblingami mieli w tym meczu ciężko:). 
W planie obozu są jeszcze długo wyczekiwane profesjonalne testy szybkościowe oraz ostatni sparing. Jeszcze będzie się działo na obozie...A trener już myśli o kontynuowaniu szlifowania formy po obozie.