Jedność Żabieniec na tarczy!
W niedzielę przed świętami, tak jakby na gwiazdkę , chłopcy z Błonia dostali możliwość zmierzenia się z przeciwnikiem reprezentującym poziom ligi w którym od wiosny będą grali co tydzień. Drużyna udała się do dalekiego Piaseczna na mecz z Jednością Żabieniec. Poza bramkarzem (dzięki Filip za zaangażowanie!) na mecz pojechali wyłącznie chłopcy nie grający w sobotnim turnieju. Dzięki temu wszyscy grający byli wypoczęci i prezentowali zbliżony poziom.
Przeciwnik w rozgrywkach jesiennych w l lidze okręgowej zajął II miejsce , można zatem przyjąć, że jest typowany do walki o awans w przyszłej rundzie piłkarskiej. Jednocześnie biorąc pod uwagę , że Błonianka jest beniaminkiem na poziomie I ligi, faworytem dzisiejszego sparingu byli gospodarze.
Początek meczu tak jakby potwierdził teorię, bo pomimo że to Błonianka bardziej grała piłką i zamknęła gospodarzy pod ich polem karnym, niestety Jedność po jednym z dalekich i niegroźnych strzałów zdobyła bramkę po ewidentnym kiksie bramkarza. Na lekkie usprawiedliwienie można tylko pamiętać, że to nie był bramkarz a zawodnik z pola, który kiedyś bronił , a teraz był gotów i chciał wejść w bluzę bramkarską. Głowa do góry Filip:).
Na szczęście dla Błonianki strata bramki nie podłamała drużyny. Chłopcy dalej atakowali, raczej prowadzili grę, grali zespołowo naciskając w jeszcze większym stopniu na przeciwników. Jak się okazało szybko przyniosło to pozytywne rezultaty. Do przerwy Błonianka już prowadziła 2 do 1 z Jednością Żabieniec. Jednak festiwal bramek i piękno gry, chłopcy z Błonianki pokazali w drugiej połowie. Wówczas to Błonianka strzeliła 4 bramki, nie tracąc żadnej, a przy tym stworzyła całą masę ciekawych i co ważne zakończonych strzałami sytuacji. Trochę może zabrakło dokładności i precyzji przy finalizacji akcji, ale przy świątecznym graniu i dużym prowadzeniu tym razem trener i kibice im wybaczą:).
Ogólnie było to bardzo dobre podsumowanie tego jakże udanego roku piłkarskiego dla drużyny Błonianki rocznika 2002. Chłopcy pokazali, że prezentują całkiem niezły poziom sportowy, a jednocześnie grając zespołowo, mogą osiągać cele, jakie sobie zakładają, mając przy tym radość i dobrą zabawę ze wspólnej gry. Pewnie po ostatnim meczu w roku nie można popadać w hura optymizm, jako że przeciwnicy z Żabieńca nie postawili zbyt wysoko poprzeczki, być może z powodu braków kadrowych, a być może lekkiego zlekceważenia zespołu z Błonia, jednak wydaje się , że można cieszyć się, iż Błonianka w bieżącym roku zrobiła istotny postęp piłkarski i chce dalej i więcej, a przy tym nie boi się pracy, wysiłku i zaangażowania.
W przyszłym roku będziemy pracować ze zdwojoną siłą, z nowymi pomysłami, aby wyeliminować błędy i stać się jeszcze silniejszym zespołem.
Statystycznie:
Jedność Żabieniec – KS Błonianka Błonie 1 – 6
Zagrali: Filip, Bartek (1 bramka), Patryk, Konrad, Szymon, Kiełek, Kacper (1 bramka), Hubert, Capi (1 bramka), Gabryś, Arek (2 bramki), Tymon, Oli.
Drużynie Jedności Żabieniec bardzo dziękujemy za zaproszenie i sparing. Do następnego razu!!!
Komentarze