Fajna gra z Olimpią , ale te błędy indywidualne….

Fajna gra z Olimpią , ale te błędy indywidualne….

W kolejnym meczu przygotowawczym do sezonu trampkarzy Błonianka zmierzyła się u siebie we wtorkowy wieczór z Olimpią Warszawa. Przeciwnik renomowany, grający w I lidze wojewódzkiej.

Ze względu na upały sparing został podzielony na 3 części po około 25 minut.

Tym razem trener Błonianki miał do dyspozycji jeszcze mniej zawodników z doświadczeniem niż w poprzednim sparingu. Nie zagrali ze względu na choroby, kontuzje, przypadki losowe czy wakacje: Patryk, Kacper, Capi, Bartek, Dunaj, Lewy. Dlatego biorąc pod uwagę potencjał jakim dysponował trener, Błonianka zagrała dość defensywnie, stosując średni pressing i skupiając uwagę na jak najmocniejsze ograniczenie poczynań przeciwnika przed własnym polem karnym. W pierwszej części gry jak najbardziej się to udawało. Do tego były możliwości wyprowadzenia kontr, które jednak ze względu ma małą dokładność strzałów nie przyniosły bramki. Jednakże sam sposób gry defensywnej , w szczególności cierpliwość, organizacja gry tym bardziej, że bez podpowiedzi trenera (trener jedynie gestykulował i komentował zagrania do ławki rezerwowych – co rodzi podejrzenia , że i trener Zieliński czegoś się uczy:), daje nadzieje na przyszłość. W drugiej i trzeciej kwarcie było podobnie przy czym dodatkowe akcenty wysokiego pressingu na przeciwniku kiedy był on zmuszony do wyprowadzenia piłki z pod własnej jeszcze uatrakcyjniały obraz gry. Niestety w drugiej i trzeciej części gry zmiennicy nie zagrali przez cały czas na maksimum swoich możliwości i popełnili drobne , lecz bardzo bolesne w skutkach błędy indywidualne. Najpierw pomocnik Błonianki pozwolił rywalowi na fantastyczny strzał z dystansu –bramka super, ale dlaczego zmiennik Błonianki, który i tak nie ma dużej ilości czasu na grę odpuszcza , nie dobiega, nie przeszkadza przy strzale lub chociaż nie próbuje ciałem zablokować uderzenia, można się zastanowić i zadziwić…..Tego trener najbardziej nie może zaakceptować….czasem po prostu trzeba położyć się na pupci.

W ostatniej części meczu niestety sytuacja się powtórzyła, ale błąd indywidualny popełnił stoper na spółkę z bocznym obrońcą, czego efektem była kolejna bramka dla przeciwnika.

We wszystkich trzech częściach drużyna Błonianki miała w ofensywie szanse na strzelenie bramki, jednak tym razem nic nie wpadło do sieci gości. Należy jednak podkreślić, że był to mecz w którym Błonianka grała bardzo dobrze taktycznie, mało było chaosu w jej grze i realizowała założenia przedmeczowe. Podziękowania od trenera za wysiłek w trudnych warunkach pogodowych dla wszystkich chłopców z Błonianki oraz gratulacje dla drużyny gości za dobry i zagrany fair play mecz.

W meczu zagrali: Mateusz, Grzegorz, Igor, Kiełek, Oli, Zygmunt, Sernik, Gabryś, Konrad, Szymon, Hubert, Mateusz, Kuba, Tymoteusz, Mikołaj, Filip.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości